Świąteczny szał, bieganie za prezentami i stres związany z wyborem najlepszego z nich powoli nas dopadają. Wśród tłumów przeglądamy zarówno użyteczne, jak i te nieco mniej, bibeloty, niekiedy na siłę przedstawiając je sobie w samych superlatywach tylko po to, aby przekonać siebie samego, że najbliżsi faktycznie się z nich ucieszą.
Inni prześcigają się z rodziną w wyborze najkosztowniejszego podarunku, część z nas sięga po banały, a następnie śmiało i bez zastanowienia oddaje je do pakowania zawodowcom w jednym ze stoisk. Kolejna grupa ochoczo pakuje odliczone sumy do kopert, opatrzonych imionami członków rodziny. W całym tym wspomnianym już gwiazdkowym szale, chcąc zadowolić bliskich, w istocie zupełnie o nich zapominamy. Nie pamiętamy o ich potrzebach, sytuacji życiowej, zdrowiu, samopoczuciu – być może nasza rodzina bądź przyjaciele faktycznie potrzebują czegoś, na co sami niestety nie mogą sobie pozwolić. Czy aparat słuchowy byłby dobrym prezentem gwiazdkowym? Część z Was zapewne uzna ten pomysł za obłęd, jednak warto w tym miejscu pomyśleć o osobach cierpiących na niedosłuch, które bardzo chciałyby całym sobą przeżyć te Święta, jednak niestety bez specjalistycznego sprzętu nie jest to możliwe.
Osoby, które skarżą się na przewlekłe pogorszenie się słuchu często rezygnują z wizyty u audioprotetyków. Kieruje nimi wiele różnorodnych czynników – niechęć, strach, przekonanie, że tego problemu nie da się rozwiązać, wstyd, lecz także demencja starcza, depresja, którą wywołało odcięcie się od społeczeństwa z powodu ubytku słuchu czy brak funduszy. Dlaczego zatem nie wykorzystać magii Świąt do zmiany ich życia na lepsze? Zdrowie to bowiem najpiękniejszy prezent, jaki tylko można podarować, a w przypadku niedosłuchu istnieje realna pomoc, po którą pozostaje jedynie sięgnąć. Czasem wystarczy przekonująca rozmowa z babcią, innym razem wykład na temat korzyści z noszenia aparatu słuchowego, wygłoszony dziadkowi. Niekiedy w przypływie wzruszenia trzeba wypłakać morze łez z przyjaciółką, by ta finalnie zrozumiała, że aparat słuchowy to żaden wstyd. Być może nie obędzie się bez uświadomienia jej, że to właśnie owo schorzenie wywołało nagłą niechęć do świata. Czasem konieczne będzie poświęcenie wielu wolnych chwil, aby dotrzeć do sedna problemu. W innym przypadku już samo kupno urządzenia wywoła szeroki uśmiech na twarzy bliskiego. Niezależnie bowiem od tego, czy przekonacie go do zmian w postrzeganiu jego niedosłuchu, czy sprawicie mu wyjątkowy prezent – przepustkę do normalnego życia, pokażecie mu, że to właśnie jego zdrowie jest prezentem, który chcieliście podarować, zapominając o utartych schematach i odrzucając dostępne w szerokiej sprzedaży upominki.
Zacznijcie od badania słuchu
W pierwszej kolejności zabierz bliską Ci osobę na wizytę w jednym z profesjonalnych gabinetów, gdzie doświadczeni audioprotetycy wykonają badanie słuchu. Na tej podstawie specjaliście stwierdzą stopień i rodzaj ubytku, a następnie doradzą w wyborze najodpowiedniejszego aparatu słuchowego. Wybierz się tam z chorym, pokaż, że zawsze może na Ciebie liczyć i pomóż mu zaufać ekspertom.
W te Święta podaruj najbliższym cierpiącym na niedosłuch powrót do normalności, a następnie ciesz się najpiękniejszym uśmiechem, który od teraz będzie zarezerwowany wyłącznie dla Ciebie.